Dzisiaj jest: wtorek, 21 maja 2024   Imieniny: Donat, Tymoteusz, Walenty

więcej ›

SPORT

PUBLICYSTYKA

Mistrzowie Ingram i Janik

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: walki byków, wyścigi samochodowe oraz alpinizm. Wszystkie inne są jedynie grami." Na stronie internetowej Krzysztofa Janika odwiedzających wita cytat Ernesta Hemingwaya. Trudno byłoby wybrać bardziej trafny. Miłośnik gór, zapalony biegacz. Gdyby miał możliwość, pewnie i z bykiem stanąłby oko w oko. Skupmy się jednak na rajdach, w których Krzysztof odnosi coraz większe sukcesy jako pilot.

Zaczęło się niewinnie, jak to zwykle bywa. W 2001 roku Krzysiek obejrzał pierwszy raz "na żywo" Rajd Wisły. Trudno tutaj mówić o zauroczeniu. To raczej prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia. Sam mówi, że wpadł wówczas po same uszy. Od tamtej pory robił wszystko, by "zasiąść na prawym". Szybko udało mu się zdobyć licencję, jednak na swój pierwszy poważny rajd musiał czekać aż do 2004 roku. Rajd Krakowski niestety zakończył się dachowaniem już na pierwszym odcinku specjalnym.

Janik dał się poznać kibicom jako człowiek o niebanalnym poczuciu humoru podczas Rajdu Barbórki w 2006 roku, kiedy to opisał odcinek specjalny Bemowo rymując na melodię psalmu. Obecna konfiguracja trasy wymusi jednak zmianę tekstu w przyszłości (nie wątpię, że Krzysztof jeszcze tam wystąpi). Kolejne starty przynosiły większe sukcesy. Największy w 2009 roku, kiedy załoga Michał Streer/Krzysztof Janik zwyciężyła w klasie A7, w rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata, która została rozegrana na mazurskich szutrach.

Czwartego grudnia Krzysztof wraz z Władysławem Ingramem odebrali nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej, w grupie N oraz klasie N3 Rajdowego Pucharu Polski. Był to drugi sezon startów tej załogi w RPP. Renault Clio zamienili na Hondę Civic Type-R. Najwyraźniej był to dobry wybór, bowiem poprzedni sezon zakończyli na 3. miejscu w klasyfikacji grupy N.

Nowe narzędzie przetestowali podczas podwójnej rundy RPP rozegranej podczas Rajdu Świdnickiego, organizowanego przez Automobilklub Sudecki. Słynne "patelnie walimskie" były łaskawe dla załogi zwłaszcza pierwszego dnia zawodów. Warto wspomnieć, że aż trzech kierowców pochodzących z Bochni zajęło tego dnia miejsca na podium, a załoga Ingram/Janik - na drugim jego stopniu. W niedzielę uplasowali się na 5. miejscu, ze stratą 35,5 sek do lidera. Ingram winił przekombinowane ustawienia zawieszenia, co zdarza się nader często podczas bojowego chrztu samochodu.

9. Rajd Mazowiecki to był pogrom rywali. Pierwsze miejsce w "ence", a druga załoga zameldowała się na mecie rajdu z niemal minutową stratą. Świetna jazda na pierwszym odcinku specjalnym pozwoliła kontrolować sytuację przez resztę trasy. Po tym rajdzie duet Ingram/Janik zanotował na swoim koncie 15 punktów i wskoczył na pierwsze miejsce tabeli grupy N. Załoga przekonała się jak szybki potrafi być nowy samochód.

Pełni optymizmu i pewni siebie stawili się na piątej rundzie RPP, Rajdzie Karkonoskim, rozgrywanym w Jeleniej Górze 11-12 czerwca. Tym razem nie poszło idealnie, ale trzecie miejsce w grupie i trzynaste w klasyfikacji generalnej trudno nazwać porażką. Ingram pilotowany przez Janika potwierdzili swoją wysoką oraz niezwykle równą formę.

Rajd Rzeszowski to kolejny popis doskonałej jazdy, lecz tym razem rywale deptali po piętach załodze Ingram/Janik. Na drugim miejscu w grupie N znaleźli się Piotr Baran i jego pilot Michał Paciej, a ich strata wynosiła zaledwie 6,7 sek. Także duet Piotr Witkowski i Jerzy Muskalski z Automobilklubu Częstochowskiego nie dawali za wygraną. Ich Renault Clio przekroczyło linię mety ze stratą 21,6 sek.

Podwójna runda została rozegrana podczas 21. Rajdu Dolnośląskiego. Bocheńsko - jastrzębski duet dopisał do swojego wyniku w klasyfikacji rocznej 10 punktów w sobotę i 15 w niedzielę. Sobotnie trzecie miejsce w grupie zaostrzyło apetyt załogi i w niedzielę dali z siebie wszystko. Po raz kolejny potwierdziło się, że stawka jest bardzo wyrównana i wciąż nie ma pewnego kandydata do trofeum najlepszego kierowcy w grupie. Trzeba przyznać, że niedzielna tabela wyglądałaby inaczej, gdyby kapcia nie złapała załoga Sławomir Kurdyś/Michał Kasina.

Podczas 57. Rajdu Wisły, którego baza znajdowała się w Jastrzębiu - Zdroju, Ingram i Janik musieli uznać wyższość załóg braci Szejów oraz Kurdysia/Kasiny. Trochę nerwów, obrócenie samochodu, do tego problemy z hamulcami nie pozwoliły walczyć o zwycięstwo w domowym rajdzie Janika. Po imprezie Krzysztof bardzo chwalił publiczność zgromadzoną na OS-ach w Cisówce, Bziu i Pawłowicach. Wyraził nadzieję, że rajd odbędzie się w kolejnych latach i szansa na zorganizowanie niezwykle widowiskowej imprezy nie zostanie zaprzepaszczona.

Niestety, Wiesław Ingram i Krzysztof Janik nie wystartowali w ostatniej rundzie Rajdowego Pucharu Polski, w Rajdzie Barbórki Cieszyńskiej. Szczęśliwym zrządzeniem losu nie zrobili tego również Sławomir Kurdyś i Michał Kasina, ich najgroźniejsi rywale. Dzięki temu, duet pilotowany przez Janika zdołał utrzymać prowadzenie w klasie N3 oraz całej grupie N. Kurdyś i Kasina zgromadzili w sezonie 2011 tylko pół punktu mniej.

Rajdowy Puchar Polski zwany jest też rajdową drugą ligą. Uczestnicy mogą używać samochodów napędzanych wyłącznie na jedną oś (za wyjątkiem grupy N4/30, nie liczonej w klasyfikacji generalnej). Starty w cyklu RPP z pewnością dostarczają Krzysztofowi mnóstwa niezbędnego doświadczenia. Pozostaje jedynie życzyć dalszych sukcesów, jeszcze więcej optymizmu i samozaparcia, by w dalszym ciągu rozwijał umiejętności co-drivera. Czy w przyszłości Janik będzie pilotował mistrza Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski? Czy zasiądzie na prawym fotelu Mistrza Świata? Mam nadzieję, że przekonamy się o tym w najbliższych sezonach.

Łukasz Parylak

KOMENTARZE

  • jasnet.pl | 21/05 godz. 09:46

    Bądź pierwszy! Wyraź swoją opinię!

  • jasnet.pl | 27/12 godz. 00:00

    Komentarze do tego tekstu zostały wyłączone!
    Minął okres dodawania komentarzy.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies
Zamknij X