Foto: Rajd Śląska 2019
W sobotę uczestnicy Rajdu Śląska zawitali do Jastrzębia-Zdroju. Kilkadziesiąt załóg rajdowych rywalizowało na trasach Bzia i Ruptawy, za sprawą czego nasi pasjonaci sportów motorowych mieli okazję oglądać zarówno najszybsze maszyny w kraju w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, jak i... „antyki”, bowiem dzięki „historycznej” części imprezy podziwialiśmy m.in. syrenę, dużego fiata, ładę i poloneza. Zmagania w RSMP wygrali Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk w Skodzie Fabii R5, ale z naszej perspektywy najważniejszy był występ jastrzębskiej załogi Bartłomiej Fizia i Krzysztof Janik (Honda Civic), którzy w klasie HR4 zdobyli srebrny medal! Zapraszamy do galerii zdjęć z Rajdu Śląska.
fot. hcto, 2019-09-08
Na rajdowym "oesie"
W niedzielę, 15 października, ulicami Bzia i Ruptawy przemknęło kilkadziesiąt rajdówek. Wszystko za sprawą Rajdu Śląska, który w tym roku był rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. I choć na trasie zabrakło Filipa Nivette, który tytuł mistrzowski zapewnili sobie już wcześniej, to kibice nie mogli narzekać na nudę.
fot. ŁP, 2017-10-16
Rajdowy weekend
W sobotę i niedzielę, 5-6 sierpnia, na jastrzębskich drogach królowały samochody rajdowe. Ulicami naszego miasta przejechała 4 runda Rajdowego Pucharu Śląska – Rajd o Puchar Prezydenta Jastrzębia.
fot. Łukasz Parylak, 2017-08-07
Foto: Ostra jazda na złomowisku
W niedzielę na złomowisku przy ul. Pszczyńskiej odbyła się druga tegoroczna edycja Wrak Race. W imprezie tradycyjnie już wzięły udział maszyny po przejściach, które w żadnych innych okolicznościach przyrody nie miałyby prawa uczestniczyć w ruchu lądowym (chyba że na lawecie). Sfatygowane hondy, toyoty czy fiaty, często bez wielu elementów, na które zwykle składa się nadwozie (stąd nierzadkie problemy z identyfikacją marki) dały z siebie wszystko przed kilka niedzielnych godzin. Tym razem, z uwagi na mniejszą niż zwykle liczbę zawodników, organizatorzy zdecydowali się połączyć grupy seryjną i pro. Zwyciężył Grzegorz Marzec z ekipy Hanysy Team przed Marcinem Palionem (Forever Young Team) i Anną Śliwiak (Auto Janex Team), która tym samym obroniła honor startujących w imprezie pań, meldując się na najniższym stopniu podium. Tytuł „Super Wraka” powędrował tym razem do Tomasza Krzaka w Nissanie Micra.
fot. Łukasz Parylak, 2017-04-24
Foto: Jubileuszowy Wrak Race
W niedzielę na złomowisku przy ul. Pszczyńskiej odbyła się 10. edycja Wrak Race, czyli wyścigów/rajdów samochodowych z udziałem maszyn po przejściach. Dla wielu z tych samochodów październikowe zawody były okazją do wydania ''ostatniego tchnienia''. Tym razem na liczną grupę pasjonatów czekał zmodyfikowany tor, który, za sprawą niedawnych opadów deszczu, zamienił się w piękną, błotną aleję. W męskiej części imprezy zwyciężył Paweł Jaksik przed Hubertem Marekwicą oraz Grzegorzem Marcem. Cała trójka ścigała w się w Hondach Civic. Wśród pań najlepsza okazała się Aleksandra Sobik (również Honda Civic) przed Klaudią Włoch (Renault Clio) i Iloną Gruner (Fiat Siena). Ponadto tytuł Super-Wraka imprezy otrzymał Max Boruta z Cieszyna, który na pokładzie Mitsubishi Colta ruszył do finałowych zmagań z... otwartą maską.
fot. Łukasz Parylak, 2016-10-25
Foto: Wrak Race w tumanach kurzu
W niedzielę na złomowisku przy ul. Pszczyńskiej odbyła się dziewiąta edycja Wrak Race. Pasjonaci sportów motorowych dawno nie oglądali takich zawodów. Sfatygowane maszyny po przejściach z kierowcami płci obojga dały z siebie absolutnie wszystko. Największym bohaterem imprezy był jednak kurz, który wgryzał się w każdy zakamarek ubrania, sprzętu i dróg oddechowych uczestników i kibiców. Z zakurzeniem godnym Dzikiego Zachodu i Rajdu Dakar razem wziętych próbowali walczyć strażacy, ale polewanie toru wodą niewiele pomogło. Inna sprawa, że taki prysznic przydałby się nad wyraz umorusanym (ale szczęśliwym!) uczestnikom, którzy dali z siebie wszystko i nie są to czcze słowa! Jedna z uczestniczek, Aleksandra ''Ruda'' Sobik walczyła z trasą mimo... urwanej tylnej osi! Jej kompletnie rozjechany Ford Ka cudem dojechał do mety. Całe podium klasyfikacji generalnej zajęli kierowcy w Hondach Civic. Zwycięstwo odniósł Marcin Palion z Mysłowic przed Krisem Kamikadze z Bielska-Białej oraz Hubertem Marekwicą z Iłownicy.
fot. Łukasz Parylak, 2016-07-25
Samochodowe szaleństwo w górach
Wakacje, urlopy i wyjazdy, czyli co robią usportowieni ludzie z Jastrzębia z czasem wolnym? Ruszają na zawody. Jeśli są sportowcami-amatorami, to wraz z tysiącami rodaków stają na starcie, a jeżeli tylko (i aż) kibicami - przesyłają nam znakomite zdjęcia z różnych imprez. Jeden z naszych czytelników zawitał w minioną sobotę na szóstą edycję samochodowego Wyścigu Górskiego na Przełęcz pod Ostrą. To niecodzienne zawody z gatunku sportów motorowych, z nieodłączną adrenaliną związaną z jazdą bez trzymanki na wysokogórskich serpentynach w okolicach Limanowej. W zmaganiach europejskiej czołówki tej odmiany automobilizmu zwyciężyli Włosi, natomiast rundę Mistrzostw Polski wygrał… Słowak Igor Drotar.
fot. nadesłane, 2016-07-14
Wyścigi na złomowisku w obiektywie
W niedzielę złomowisko przy ul. Pszczyńskiej ponownie zamieniło się w tor wyścigowy dla samochodów po przejściach (przejazdach?!). Tradycyjnie już organizatorzy Wrak Race zachęcili do udziału nie tylko panów, ale i panie, których zaciętość na torze przerasta wszelkie oczekiwania. Przed południem odbyły się eliminacje, a po południu - półfinały i finały z udziałem tych załóg, których maszyny były najszybsze lub po prostu... przetrwały! W rajdzie kobiet triumfowała jastrzębianka Maria Woryna w Daewoo Tico przed Katarzyną Kunas (Honda Civic; Kraków) i Roksandą Gatner (Opel Corsa; Jastrzębie). W zmaganiach panów najlepsi okazali się Krzysztof i Jarosław Kunas z Krakowa w Hondach Civic, którzy podzielili się mistrzostwem i wicemistrzostwem. Brązowy medal wywalczył Jarosław Dąbrowski z Oświęcimia (Citroenem ZX). - Poziom wyścigów był bardzo wysoki. Zawodnicy osiągają coraz lepsze wyniki na torze, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić - mówi Ireneusz Furczyk z firmy Auto-Importer. Kolejna edycja Wrak Race odbędzie się 27 kwietnia.
fot. Łukasz Parylak, 2016-02-29
Bzie areną Rajdu Wisły (foto)
11 trudnych odcinków specjalnych, dwa dni ostrego ścigania, szalona jazda na Bziu i planowe zwycięstwo Francuzów Bryana Bouffiera i Thibaulta de la Haye - tak zapamiętana zostanie 61. edycja Rajdu Wisły, która w piątek i sobotę zahaczyła również o południowo-wschodnie rubieże Jastrzębia-Zdroju. Dla naszych kibiców tegoroczna ''Wisła'' to również świetna jazda załogi Wiesław Ingram i Krzysztof Janik. Bocheńsko-jastrzębska ekipa jadąca Subaru Imprezą STI wywalczyła 21. miejsce w generalce oraz doskonałe, trzecie w klasyfikacji klasie OpenN! Lepsi od Ingrama i Janika okazali się jedynie Bouffier i de la Haye oraz bracia Szejowie. Poza Bziem uczestnicy Rajdu Wisły, który był piątą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, ścigali się także w Koniakowie i Cisownicy oraz na Kiczorze i Kubalonce. Zawody ukończyły 53 załogi. Na obu odcinkach w Bziu (start i meta znajdowały się w Pielgrzymowicach i Golasowicach) najlepszy był oczywiście Bouffier. Ekipa Ingram i Janik zajmowała lokaty 20. (na OS nr 6) oraz 17 (na OS nr 9).
fot. Magdalena Kowolik, 2015-09-06
