Dzisiaj jest: piątek, 17 maja 2024   Imieniny: Brunon, Sławomir, Weronika

więcej ›

SPORT

PUBLICYSTYKA

Wspinaczka sposobem na życie

Środowisko sportowe w Jastrzębiu Zdroju obfituje w osoby pozytywnie ekscentryczne, które realizują swoje pasje niezależnie od warunków zewnętrznych. Jedną z takich osób jest Maciej Kłopotek, szef sekcji wspinaczki sportowej jastrzębskiego Klubu Wysokogórskiego. To przedstawiciele tej dyscypliny często są widoczni wspinając się po specjalistycznej ścianie w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Ale to nie jedyne ich osiągnięcia. Młodzi jastrzębianie pod przywództwem Macieja Kłopotka mają się czym pochwalić. I to nie tylko na ściankach sportowych, ale również w plenerze. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy sekcja zaliczyła Jurę Krakowsko-Częstochowską, a także Włochy czy Hiszpanię...

- Czym nasza sekcja wspinaczki sportowej może się pochwalić?
Maciej Kłopotek - Miniony rok zakończyliśmy dość pokaźną zdobyczą sześciu pucharów, z czego dwa pierwsze uzyskaliśmy w ogólnej klasyfikacji Pucharu Polski Juniorów. W kategorii młodzieżowców Kamil Mazur był pierwszy, a Dawid Herman trzeci. W kategorii juniorek Karolina Kozera zajęła pierwszą lokatę, a trzecimi miejscami mogą pochwalić się Patrycja Gawlas, Patrycja Nalepa i Jan Kaczmarczyk. Pięknym początkiem aktualnego sezonu był sukces Patrycji Gawlas, która na zawodach Pucharu Polski seniorów pod koniec marca zajęła fantastyczne, trzecie miejsce. Patrycja musiała startować wśród seniorów ze względu na ukończone siedemnaście lat. Liczyłem po cichu na awans do finału, a gdy Patrycja awansowała, to marzyłem o pierwszej piątce. Tymczasem po eliminacjach nasza zawodniczka była ex-aequo z obrończynią tytułu z minionego roku. Gdy dostałem sms-a z informacją o trzecim miejscu, to cieszyłem się jak dziecko.

- Kto, poza Patrycją Gawlas, zasługuje na pochwałę?
- Na tej samej imprezie w kategorii juniorów i młodzieżowców Kamil Mazur i Karolina Kozera zajęli drugie lokaty, a Dawid Herman trzecią. Oprócz tego na uwagę zasługuje młodsza grupa, która nie startuje w zawodach z cyklu Pucharu Polski. Dlatego jej udziałem staje się Turniej Czterech Ścianek, którego siódmą edycję gościliśmy niedawno w Jastrzębiu. Kiedyś w tych turniejach startowali zawodnicy, którzy dziś brylują w imprezach ogólnopolskich. 6 marca na naszej ścianie rywalizowało pół setki młodych wspinaczy. Reprezentowane były między innymi Gierałtowice, Bytom, Rybnik, Bielsko-Biała, Katowice, Kraków, a nawet Łódź. Wszystkie okoliczne ściany brały udział w tych zawodach. Wśród dziewcząt 12-13 letnich wygrała nasza reprezentantka Andżelika Celusta, natomiast w kategorii dziewczynek 8-11 lat bezkonkurencyjna była Klaudia Michałowska. Poza tym do finału dostali się nasi kolejni zawodnicy, między innymi mój syn Dominik Kłopotek, a także Aleksandra Szczurek. Z kolei w kategoriach starszych na wyróżnienie zasługują nasze siostry bliźniaczki Dominika i Patrycja Nalepa, które zajęły odpowiednio pierwszą i trzecią pozycję. Z kolei wśród chłopców 14-16 lat z dobrej strony pokazali się Szymon Tkacz i Bartłomiej Kaczmarczyk, którzy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Z kolei 27 marca w Bielsku-Białej odbyły się kolejne zawody z cyklu Turnieju Czterech Ścianek. Tu Bartek Kaczmarczyk wygrał w swojej kategorii, natomiast Patrycja Nalepa była druga. Drugie miejsce zajęła też Ola Szczurek, a po raz kolejny bezkonkurencyjna okazała się Klaudia Michałowska. Pokładamy w niej naprawdę spore nadzieje tym bardziej, że jest z nami stosunkowo krótko i jest bardzo młoda. Zatem... dzieje się u nas (śmiech). W klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Ścianek nasi zawodnicy mają się czym pochwalić. W kategorii 8-11 lat Klaudia Michałowska jest pierwsza, w kategorii 12-13 lat Andżelika Celusta zajmuje trzecie miejsce, z kolei w kategorii 14-16 lat druga jest Patrycja Nalepa, a pierwszy Bartosz Kaczmarczyk. Idziemy powoli do przodu i nawiązujemy walkę. Czas pokaże...

- Czyli "młodym" też się wiedzie.
- Wiedzie się, choć tych "młodych" mogłoby być trzy razy więcej. Mamy niewielki dostęp do naszej ściany, ale nie chcę narzekać. Jednak sekcja musi mieć z tego względu pewne ograniczenia. Dlatego wybieramy najlepszych. Jest to trochę brutalne, ale nie mamy wyjścia. Szkoda, że w Jastrzębiu nie mamy takiego obiektu, jaki jest w Pawłowicach...

- A nie możecie trenować w Pawłowicach?
- I tak, i nie... Ale pamiętajmy, że działa tam konkurencja. Oczywiście, przyjaźnimy się, ale jest konflikt interesów. Wiadomo, jak to jest.

- Sekcja wspinaczki sportowej to nie tylko ściany w salach, ale też, a może przede wszystkim, plener. Pamiętam, że wybieraliście się do Hiszpanii.
- Sporo naszych zawodników pojechało do Hiszpanii. Dawid Herman poprawił "życiówkę" na trudnej drodze. Patrycja Gawlas też podniosła poprzeczkę. W Hiszpanii pojawiła się także Karolina Kozera, choć uważam, że powinna tam jeździć częściej. Wtedy sukcesów byłoby więcej. Skały i ściana to znacząca różnica. To inny rodzaj chwytów. Skały to specyfika, której nie da się odtworzyć na sztucznych obiektach. W efekcie takich treningów pojawiły się wspomniane sukcesy w Pucharze Polski. W Hiszpanii Patrycja i Kamil byli przez siedem tygodni. Realizują swoją pasję. Ponadto w ferie oboje pojechali do El Choro na południu tego kraju. Mam nadzieję, że to przyniesie dobre wyniki.

- A jak to wygląda u Macieja Kłopotka?
- W moim przypadku Hiszpania nie wypaliła, dlatego wyjechałem do Włoch. Trenowałem na skałach na północ od Rzymu. Bardzo spokojny rejon, ale jednocześnie dokuczała mi strasznie pogoda. Było bardzo gorąco. To był początek września.

- Pamiętam, że miałeś pewne marzenie dotyczące wspinaczki na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
- Istotnie. Niestety, nie udało mi się dotychczas przejść tej trudnej drogi (aktualizacja - w okresie świątecznym Maćkowi po wielu wysiłkach udało się zaliczyć tą trasę - przyp. red.). Zabrakło kropki nad i. Spadłem po trudnym ruchu, czego żałuję. Pogoda była dobra, byłem skupiony na tym, co robiłem. Przeszedłem najtrudniejsze miejsce i wtedy... zadzwonił telefon. Wybiło mnie to na tyle z rytmu, że spadłem. Zabawne jest to, że jeszcze na dole miałem zamiar go wyłączyć, ale nie zrobiłem tego. Było z całej sytuacji trochę śmiechu, kiedy zeszło ze mnie ciśnienie. W tak specyficzny sposób zawalić (śmiech).

- Jaki jest poziom tego sportu w naszym kraju względem innych?
- Ostatnio pytano mnie, czemu polska wspinaczka sportowa nie liczy się w świecie. Otóż odpowiedź jest prosta. Brakuje klasowych obiektów. Jedyna ściana z prawdziwego zdarzenia, siedemnastometrowa, jest we Wrocławiu. Ale mało kto wie, że mamy w Polsce zdobywczynię Pucharu Świata! Zawodniczka ta zajęła później pierwsze miejsce w klasyfikacji na sportowca roku w Tarnowie wyprzedzając samego Tomasza Golloba. Wrócę jednak do tego, że brak jest u nas porządnych obiektów. Brakuje też zawodów wysokiej rangi. To wpływa na brak obycia na imprezach. Wspinaczkę można porównać do skoków. Złe wyjście z progu determinuje całą resztę. Człowiek nie jest w stanie długo trzymać się na małych chwytach. Na pewno brakuje też w polskiej wspinaczce tego, czego brakuje wszędzie, czyli pieniędzy. Na przykład we Francji czy Włoszech wspinacze mają do dyspozycji ogródki skalne. Nam pozostają jedynie wyjazdy na Słowację. Albo do Hiszpanii, ale to naprawdę dużo kosztuje.

- Czy na nowej Hali Widowiskowo-Sportowej będzie ściana?
- Chciałbym sprawdzić, czy jest taka możliwość. Wtedy może powstałby nawet taki obiekt, jak w Pawłowicach. Wtedy więcej dzieci mogłoby z nami trenować. Spróbować tego sportu mogliby nawet ci, którzy nie myślą o profesjonalnym podejściu do tej dyscypliny. Trzeba pamiętać, że przez nasz klub przewinęło się sześćset dzieciaków. To naprawdę niemało. Na wspinaczkę jest zapotrzebowanie. To również możliwość spędzenia wolnego czasu w plenerze. Jak ktoś lubi się ruszać, to naprawdę warto spróbować. Zapraszam wszystkich chętnych do naszego klubu w czwartki w godzinach 19-21.

- Czego zatem można wam życzyć?
- Pogody. Jeśli dopisze nam pogoda, to cała reszta też się uda. No i żeby omijały nas kontuzje...

Rozm. Mariusz Gołąbek

KOMENTARZE

  • jasnet.pl | 17/05 godz. 21:53

    Bądź pierwszy! Wyraź swoją opinię!

  • jasnet.pl | 05/05 godz. 00:00

    Komentarze do tego tekstu zostały wyłączone!
    Minął okres dodawania komentarzy.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies
Zamknij X