Z Karaibów... prosto do celi
Policjanci ustalili, że poszukiwany od ponad roku mieszkaniec Rydułtów właśnie wrócił do kraju. Od września ubiegłego roku beztrosko pływał sobie wraz z żoną – własnym jachtem po Morzu Karaibskim. To było ich hobby. Każdy sezon spędzali na Wyspach Karaibskich. Na co dzień mężczyzna prowadził interesy w branży budowlanej. I to w związku z tą działalnością był poszukiwany listem gończym przez organy ściągania za oszustwa.
Kryminalni dowiedzieli się, że w połowie czerwca poszukiwany wrócił do Polski. Jednak nie zamieszkał w swoim domu. Wiedział, że policjanci depczą mu po piętach, dlatego wynajął mieszkanie w Gliwicach. Nie zdołał jednak nacieszyć się polskim klimatem. Dwa dni od jego powrotu, stróże prawa namierzyli go w Gliwicach. Został zatrzymany. Próbował jeszcze uciekać. Wodzisławscy operacyjni byli jednak szybsi. Prosto z Karaibów 36-latek trafił do celi, gdzie spędzi najbliższe osiem miesięcy.
źródło: KPP Wodzisław Śląski
fot. pixabay
wtorek, 23 cze 2020, informacja własna