Dzisiaj jest: piątek, 17 maja 2024   Imieniny: Brunon, Sławomir, Weronika

więcej ›

PUBLICYSTYKA

Teksty nadesłane

"Były to niespokojne czasy..."

W czasie pokoju wersalskiego 1918 r. po 123 latach niewoli powstało państwo  polskie, ale ziemia śląska nadal znajdowała się w granicach państwa pruskiego. Choć przez 600 lat Śląsk bywał wcielony do różnych państw, to lud śląski zachował wiarę ojców i język polski. Dzięki działalności Karola Miarki, Stalmacha, ks. Bogedaina i wielu innych świadomość narodowa Ślązaków została rozbudzona.

Moja miejscowość widniejąca w księdze biskupów wrocławskich z XIII w. o polskiej nazwie Szeroka, a nosząca od początku XIV w. wskutek przybycia do niej kolonistów niemieckich nazwę Timmendorf, od zarania stanowiła samodzielną jednostkę administracyjną. Przed I wojną światową liczyła zaledwie 1200 mieszkańców razem z ludźmi szerockiego dominium księcia pszczyńskiego, dzierżawionego przez byłego pruskiego rotmistrza Waldemara Stampe.

Przed wybuchem I wojny światowej młodzież szerocka wstąpiła do organizacji paramilitarnej „Sokół” założonej przez Teodora Buchalika. Poza musztrą, ćwiczono wiele umiejętności związanych ze sprawnością wojskową.

Po skończonej I wojnie światowej wielu szeroczan wróciło do domu z demobilizowanej armii pruskiej, przynosząc nawet ze sobą broń.

W 1919 r. wybucha I powstanie śląskie na tutejszych terenach, które stanowiły imperium cesarza niemieckiego Wilhelma II. Ogłoszono stan wyjątkowy i napotkanych powstańców rozstrzeliwano. Taki los spotkał kilku powstańców z Jastrzębia Górnego. Więcej szczęścia mieli szeroczanie. Wspomniany już dzierżawca dworu Stampe, choć Niemiec, ostrzegł tutejszych mieszkańców o planowanej obławie przez Grentzschus. Dzięki temu życie naszych ludzi zostało ocalone. Warto wspomnieć, że Waldemar Stampe nie opuścił Szerokiej po powstaniach, pozostał w Polsce aż do śmierci.

W tragicznej sytuacji znalazł się Jonek Glanc z sąsiedniej Boryni, przed którym z tutejszego rejonu składali przysięgę przyszli powstańcy. A treść przysięgi brzmiała: „Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że jako dobry żołnierz będę spełniał wszystkie rozkazy swojej przełożonej władzy powstańczej. Ślubując, pragnę dochować tajemnicy organizacyjnej i na wezwanie walczyć z bronią w ręku o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Tak mi dopomóż Bóg!”

Pewnego dnia w obejściu jego zagrody pojawiło się kilku żandarmów i członków straży granicznej, którzy przeprowadzili rewizję w jego domu, oborze i w stodole. Bagnetami przebijali snopy zboża i ułożone siano, ale nic nie znaleźli. Nagle jeden z nich wszedł po drabinie na tzw. piętro stodolne, a tam cały drżąc ze strachu na stercie słomy leżał Jonek. Obaj mężczyźni patrzyli wnikliwie na siebie. Jonek przytknął palec do ust, a żandarm zszedł na dół, nie zdradziwszy obecności powstańca. Trudno jego czyn wytłumaczyć.

Szeroczanie zadbali o broń i amunicję. Przywozili ją na furmankach z Międzyrzecza i Zebrzydowic z ówczesnego zaboru austriackiego. Materiał składowano w szopach i stodołach gospodarzy, często w zagrodach rolników, u których kwaterowali żołnierze Grentzschutzu – straży granicznej. Grentzschutz dniem i nocą penetrował okolicę na rosłych koniach. Mimo to powstańcy dozbrajali się w konspiracji. Alfred Białecki produkował broń własnego pomysłu, materiału dostarczał mu Piotr Zielonka. W pierwszym powstaniu szeroczanie walczyli pod Tychami, Paprocanami i Urbanowicami, a w II powstaniu pod Wodzisławiem.

Choć pierwsze i drugie powstanie zakończyło się niepowodzeniem, jednak odbiło się echem w Europie. Powstała Komisja Międzysojusznicza. Przybyli na Śląsk żołnierze włoscy, angielscy i francuscy. Utworzono odpowiednie siły policyjne, stan wyjątkowy przestał istnieć.

Władze sojusznicze ogłosiły, że na terenach tutejszych odbędzie się plebiscyt, ludzie urodzeni na tej ziemi mieli się wypowiedzieć, czy chcą należeć do Polski, czy chcą pozostać w granicach państwa pruskiego.

20 marca 1921r. w tutejszej szkole, tak jak w wielu innych miejscowościach, odbył się plebiscyt. W sali głosowania, oprócz tutejszych mieszkańców, pojawili się dwaj synowie poprzedniego dzierżawcy szerockiego dominium: Herrmann i Eryk Fryderycy, mieszkający w Bawarii, ale urodzeni w Szerokiej. Przybyli podchmieleni  i wymachiwali bronią, nawet padł strzał nieznacznie raniąc członka komisji wyborczej. Szybko wyprowadzono ich na podwórko szkolne, a obecni szeroczanie szamoczących się Niemców pobili. Z powodu tego incydentu o mało nie unieważniono głosowania w Szerokiej. Dzięki interwencji proboszcza ks. Alojzego Koziełka, sprawę załagodzono i Fryderycy otrzymawszy glejt z komisji powiatowej z Pszczyny bezpiecznie wrócili do swego Vaterlandu.

Wyniki głosowania w Szerokiej wypadły  rewelacyjnie. Na 440 uprawnionych głosowało 420 za Polską, procentowo to ponad 96 %. Reszta to głosy nieważne i kilka z dominium za Niemcami. Ciekawostką jest fakt, że szerockie siostry zakonne z Wiednia mimo sugestii matki przełożonej, że mają głosować za Niemcami, głosowały za Polską. Jednak na całym obszarze plebiscytowym Górnego Śląska wyniki głosowania były niekorzystne dla Polski. Zniemczone miasta pod jurysdykcją pruską, trwająca wojna z nawałą bolszewicką i wielka ilość przyjezdnych ludzi o orientacji niemieckiej, urodzonych na Śląsku, upoważnionych do głosowania, sprawiły, że Polsce przyznano tylko powiaty pszczyński i rybnicki oraz część katowickiego. To nie usatysfakcjonowało Górnoślązaków. Szykowano się do nowego powstania.

Były to niespokojne czasy. Mimo odgórnych służb porządkowych w nocy zdarzały się kradzieże i napady. Zakonspirowani dawni bojówkarze niemieccy i inni rabusie niepokoili i okradali ludzi.

fot. pixabay

wtorek, 21 kwi 2020, Leon Białecki

KOMENTARZE

  • Ja | 22/04 godz. 17:02

    Super lekcja historii . Zdrowia życzę panie Leonie

  • jasnet.pl | 21/04 godz. 15:51

    Komentarze do tego tekstu zostały wyłączone! Minął okres dodawania komentarzy.

zobacz wszystkie komentarze

ARTYKUŁY

27/08

Windy w GSM

0

więcej

BLOGI

22/02

W co gra MZK?

29

18/02

Radni hipokryci

7

więcej blogów

KALENDARZ

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies
Zamknij X