Co mówią o górnikach?
„Ten pan ma kilof w ręce albo na plecach, twardy kask na głowie i czarne oczy, bo pracuje w dużym pokoju z węglem, pod ziemią. Dziadek i pani w przedszkolu mi jeszcze opowiadali, że to ciężka praca tam pod ziemią, mówią, że to w kopalni.” - Miłosz, 6 lat. - Tak górnika wyobraża sobie jeden z młodszych mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, jak więc kreuje się on w wyobrażeniach starszych, ale nadal młodych Jastrzębian? Kim jest potencjalny górnik? Czym się odznacza i czy właściwie zostaje mu przypięta konkretna etykieta? Głosy ogółu ciągle mówią o stereotypach z tym związanymi i historii, która nie daje zapomnieć o sobie. Jak więc tutaj, dziś myśli i mówi się o górnikach, jak są postrzegani, co robią, kim są dla siebie i w oczach innych, że nawet w przedszkolach nieustannie o nich mowa, kiedy zbliża się ich dzień, Dzień Górnika?
Ewelina, ZS2 - „Kim jest górnik w dzisiejszym świecie? Myślę, że to prawie każdy chłopak z Jastrzębia, jego ojciec i dziadek. Taki dziadek to pewnie były zawodowiec. Praca, po którą sięga się na Śląsku z pokolenia na pokolenie. Z dziada pradziada na dzisiejszych lowelasów. Nie wiem czy to praca bardziej załatwiana dzięki znajomości, niż przez pasję. Czy górnictwo może obrócić się w pasję? Myślę, że bardziej chodzi o to, żeby dobrze zarobić, a nie rozczulać się nad tym, jakie to piękne. Myślę, że to nie jest piękna praca, uważam, że jest niebezpieczna. W tym niebezpieczeństwie nie ma piękna. Za dużo razy bałam się o tatę, kiedy wychodził do pracy, żeby tylko mówić tutaj o pięknie. Jest to robota dla osób, które są skłonne do poświęcenia i wytrwałości. Tak myślę. Ale to chyba nie wszystko. Za górnikami ciągnie się spora historia. Strajki, dociekanie swego, walka o swoje. Górnicy z Jastrzębia-Zdroju nie raz pokazali, jak zadbać o swoje, jak to mówił mój dziadek. Myślę, że to praca również wielu wyrzeczeń, dlatego, oczywiście, należy im się bardzo wiele. Ten zawód należy do tego grona najbardziej niebezpiecznych. Jednak ten, jak i wiele innych dziedzin, ma dwie strony. Dzisiejsze górnictwo, jak i pewnie te z dawien dawna, posiada ciemną stronę. Nie wiem czy to przez presję czy przez atmosferę, jaka tam panuje, ale mówi się, że jak jest się górnikiem, to wiele się pije, że jest to środowisko, które pozostawia wiele do życzenia. I myślę sobie, że trochę prawdy w tym jest, sądząc po moich kolegach. Jedni ulegają temu bardzo, inny mają to gdzieś i na tym temat się urywa. Sam Dzień Górnika dla wielu rodzin to okazja do zorganizowania imprezy. Chyba inaczej ludzie nie potrafią spędzić tej okazji, zresztą dają Barbórkę, więc pić będzie za co.”
Ania, ZS3 - „Kopalnia jest najlepszą z opcji do pracy tutaj, jeśli ktoś ma możliwość, to niech leci, niech się trzyma tej oferty. Zresztą, to również nasze dziedzictwo i na pewno duma pewnego rodzaju, choć to bardzo niebezpieczna praca i jestem pełna podziwu dla wszystkich ojców, którzy zjeżdżają codziennie na dół, by nie bać się o jutro.”
Robert, byłe ZS6 - „Uważam, że Dzień Górnika to kolejne upamiętnienie wszystkich górników, którzy oddali życie za kolegów z pracy i za swój honor. Wie się doskonale, że przecież wielu ludzi ginie w kopalniach i wielu zginęło, zupełnie niepotrzebnie. Górnicy to ludzie jak inni, wystawiani codziennie na niebezpieczeństwo. Nie wiem, dlaczego często wieszają na nich psy. Albo zazdroszczą. Jak ktoś zazdrości, to niech idzie pod ziemię pracować z myślą o tym, że musi utrzymać rodzinę. Mówi się, że to najbogatsze rodziny, szczególnie tu na Śląsku, te górnicze. A co jeśli nawet? Mówi się też, że górnik to alkoholik, ale to tylko stereotyp. Alkoholicy zdarzają się wszędzie, każdy może nim zostać. Zawód niczego nie oznacza. I dobrze, że tutaj mieszkam, przynajmniej mam możliwość dobrej zapłaty. I jako górnik jestem dumny z tego, że mogę pomóc innym indywidualnie, mogę przyczynić się do wydobycia lepszego świata. To praca pokoleniowa, nie wiem, jak długo będzie jeszcze możliwa, ale przynajmniej historia pokazuje, co dzięki temu jest możliwe, dzięki górnikom. To nie przelewki. Bo ta praca daje możliwości i potrafi zniszczyć, trzeba dobrze wybierać w życiu, żeby nie upaść jako człowiek i nie zostać przysypanym.”
poniedziałek, 2 gru 2013, Paula Ostrowska