Dzisiaj jest: piątek, 17 maja 2024   Imieniny: Brunon, Sławomir, Weronika

więcej ›

PUBLICYSTYKA

Z życia osiedli i sołectw

Osiedle "Zofiówka"

Osiedle Zofiówka to osiedle na obrzeżach miasta, mające charakter blokowiska, jak i zabudowań wolno stojących. W jego sąsiedztwie znajdują się budynki socjalne, kopalnie, elektrociepłownia, wysypisko śmieci i zakład karny. Z różnych powodów o osiedlu krążą “obiegowe" opinie, jako jednym z bardziej niebezpiecznych. Jest to osiedle o szczególnej specyfice i szczególnych problemach. W większości mieszkają tam ludzie młodzi, co również determinuje jego charakter. O problemach, planach i sposobie funkcjonowania osiedla mówi przewodniczący zarządu Grzegorz Matusiak.

O waszym osiedlu słyszy się różne opinie, nawet te nie najlepsze...
Nie mogę się zgodzić z krążącymi opiniami, które głównie dotyczą bezpieczeństwa. Mamy na swoim terenie budynki socjalne, znajdujemy się blisko zakładu karnego, ale nie wpływa to na bezpieczeństwo na osiedlu. Mieszka tu niewielka społeczność i wszyscy dobrze się znają, czują się sąsiadami. Są osiedla w centrum miasta, które borykają się z problemem wandalizmu i agresywną młodzieżą. Uważam, że mieszkańcy naszego osiedla mogą czuć się tu bezpiecznie.

Dużo zależy od kontaktów zarządu z mieszkańcami?
Spotykamy się z mieszkańcami raz do roku na zebraniach ogólnych, ale zdarza się, że organizujemy je częściej w razie potrzeby. Codziennie widzimy się na ulicy i rozważamy nasze wspólne problemy i oczekiwania względem zarządu osiedla i miasta. Na dyżurach, które pełnią członkowie zarządu rozmawiamy o ważnych dla nas sprawach. Szukamy też kontaktu z mieszkańcami na innym gruncie - spotykając się na wspólnych imprezach lub podczas spotkań organizowanych przez przedszkole, szkoły lub spółdzielnie mieszkaniowe (SM Nowa ci GSBM Wodzisław Śląski). Korzystamy też z "drogi pantoflowej" w przekazywaniu informacji, rozwieszamy ogłoszenia na osiedlu, zamieszczamy w JasNecie, czy osiedlowej gazetce itp. Mój numer telefonu jest dostępny na portalu "JasNet", każdy może się ze mną osobiście skontaktować.

Jak wygląda integracja mieszkańców?
Staramy się aby mieszkańcy jak najbardziej się ze sobą integrowali. Jak widać, doskonale się to na razie udaje, sądząc chociażby po pięknych ogródkach przed blokami. Mieszkańcy dbają o wygląd osiedla i muszę przyznać, że dzięki ich współpracy Zofiówka to bardzo ładne miejsce. Wszyscy doskonale bawią się wspólnie na rożnych, osiedlowych imprezach, a nasza młodzież lubi spędzać czas na boisku. Można powiedzieć, że na naszym osiedlu jest sporo młodzieży utalentowanej sportowo. Dlatego tak usilnie staramy się zorganizować więcej boisk o lepszej jakości. Z mojej inicjatywy powstawały osiedlowe zespoły piłkarskie i siatkarskie, które uczestniczyły w rozgrywkach miejskich jak i osiedlowych. Młodzież miała czas zorganizowany. Obecnie jest trudniej namówić młodzież do zaangażowania się w sport. Nie dziwie się jej - miasto nic nie zrobiło, by powstał tu jakikolwiek obiekt sportowy (boisko na miarę takiego, jak np. przy SP10 lub SP1). Te, które mamy na osiedlu to powstały dzięki naszej pracy, pomocy sponsorów oraz zaangażowaniu młodzieży. Pragnę tu podziękować Piotrowi Balińskiemu (Balon) - jego pomoc była nieodzowna. Z dużym żalem trzeba stwierdzić, iż za pracą musiał wyjechać za granicę. Staramy się zapewnić młodzieży miejsca do gry w piłkę, organizujemy festyny, imprezy okolicznościowe (np. mikołajki), imprezy sportowe, wycieczki, konkursy. Wspomagamy też, na miarę możliwości, współorganizować lub dofinansowywać przedsięwzięcia przedszkola, czy szkoły podstawowej. Chcemy też zintegrować bardziej mieszkańców poprzez nakłanianie ich do wspólnego działania przy różnych okazjach, np. przy organizacji dni otwartych osiedla Zofiówka. Wtedy też wszyscy sceptycy będą mogli osobiście zobaczyć, jak funkcjonuje nasze osiedle, jakie panują na nim warunki, być może zainteresują się nami władze miasta. Dni otwarte będą dla nas formą promocji.

Na pewno borykacie się z różnymi problemami?
Od wielu lat brakuje nam szkoły podstawowej na osiedlu. Szkoła Podstawowa nr 21 nie zaspokaja potrzeb rodziców i dzieci z naszego osiedla - jest za mała i mogą do niej uczęszczać tylko uczniowie z klas I-III. Dzieci muszą dojeżdżać autobusami do centrum miasta. Brakuje nam tez obiektu sportowego z prawdziwego zdarzenia - najlepiej boiska. Mamy też problem z miejscami parkingowymi, jest ich za mało na naszym osiedlu, zwłaszcza z uwagi na pracowników KWK "Zofiówka", którzy zajmują większość wolnych miejsc postojowych. Dyrekcja kopalni niedawno uzyskała pozwolenie z Urzędu Miasta na wykonanie parkingu w miejscu byłego baru Hades oraz przebudowę parkingu kopalnianego, który był kiedyś płatny. Sadzę, że to tylko w części rozwiąże problem, który obecnie jest jednym z najważniejszych. Dyrekcja rozważa również zrobienie parkingu w miejscu obecnej oczyszczalni wód - ma tam powstać około 400 miejsc postojowych. Było by to rozwiązanie w zdecydowany sposób bardzo pilnego problemu.

W jaki sposób rozwiązujecie te problemy?
Nie ma innego sposobu niż wnioskowanie do władz miasta - jesteśmy w tej dziedzinie nieustępliwi. Zdarzało się, że nasze prośby dotyczące ważnych spraw dla naszej społeczności nic nie dawały i np. zorganizowaliśmy protest. Dużo spraw staramy się rozwiązać sami, poprzez kontakt ze spółdzielniami, kopalnią lub z innymi instytucjami. Zarząd osiedla nie może sam podejmować żadnych interwencji i dlatego nasza rola polega głównie na "wydeptywaniu" dróg do Urzędu Miasta, czy innych właściwych instytucji lub organizacji, które mogą pomóc w ulepszaniu życia naszych mieszkańców. Uważamy, że jesteśmy często pomijani przez władze miasta, ponieważ nasze osiedle nie leży w centrum miasta. Znajdujemy się w tej komfortowej sytuacji, że jestem radnym i mogę cały czas wnioskować do władz, uporczywie dążyć do zainteresowania się naszymi problemami. Jednak obecny układ w mieście może jeszcze bardziej skomplikować moją działalność. Czasami za uczciwość trzeba niesłuszne płacić .......

Macie też jakieś sukcesy?
Wciągu naszej kilkumiesięcznej działalności skupilismy się na najważniejszych problemach naszych mieszkańców. Dzięki pomocy kopalni i współpracy z Miejskim Zakładem Komunikacji udało nam się "zostawić" przystanek autobusowy przy kopalni. Zaangażowaniem wykazali się mieszkańcy Zofiówki, którzy mieli obawy o życie swoich pociech i wzięli czynny udział w walce o bezpieczną drogę dzieci do szkoły. Protest (blokowanie drogi Rybnickiej) przyniósł spodziewany efekt - mamy mieć sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ul. Ruchu Oporu z ul. Rybnicką, przy przejściu dla pieszych. Poprawi to w zdecydowany sposób bezpieczeństwo uczniów, uczęszczających do jastrzębskich szkół, jak też reszty mieszkańców i kierowców. Dużą inicjatywą wykazała się spółdzielnia mieszkaniowa GSBM, która wykonała 29 dodatkowych miejsca parkingowych.. Spółdzielnia mieszkaniowa "Nowa" wykonała rynek osiedlowy, który wygląda imponująco, zwłaszcza jak na miasto Jastrzębie Zdrój. Jednak to kropla w morzu potrzeb.

ak widzicie rolę zarządu osiedla?
Naszym założeniem jest służyć radą i pomocą mieszkańcom osiedla. Jesteśmy ich łącznikiem z władzami miasta i odwrotnie. Dlatego będziemy dalej starali się zwrócić uwagę na nasze problemy. Zakłady pracy z terenu naszego osiedla przynoszą ogromne zyski miastu i tym samym powinniśmy być w pewnym sensie uprzywilejowani w korzystaniu z nich. Inwestycje na jednego mieszkańca w naszym osiedlu są najniższe w mieście i to jest bardzo niesprawiedliwe. Czujemy się tu tak, jakby w naszym mieście nie było prezydentów. Jesteśmy typowym miejscem, na obrzeżach miasta i chcemy rozwiązać typowe dla nas problemy.

A jakie plany na przyszłość?
Zorganizujemy dni otwarte osiedla, festyn letni oraz inne imprezy. Wysuniemy propozycję wycieczki. Postaramy się, aby wreszcie powstały dobrej jakości obiekty sportowe - boiska. Już dziś mogę powiedzieć, że prezydenci nie widzą w tym roku szans na budowę boiska. W poprzednim roku składałem dwa wnioski o boisko dla osiedla - niestety nasza władza w mieście nie uznała naszego problemu za ważny. Będziemy dalej aktywnie uczestniczyć w życiu osiedla. Mamy do rozwiązywania wiele problemów, które wynikają na bieżąco. Musimy reagować na troski naszych mieszkańców i w ciągu roku mamy mnóstwo drobnych interwencji, związanych z życiem codziennym np.: chodniki, drogi, oświetlenie, pieski parkingi itp. Jako radny zobowiązałem się wystąpić z wnioskiem o budowę szkoły podstawowej na naszym osiedlu. Jest to to przede wszystkim głos mieszkańców - popiera nas Rada Rodziców SP21. Moglibyśmy skorzystać ze środków z Unii Europejskiej. W tej kadencji znalazły się pieniądze w budżecie miasta na: budowę sali gimnastycznej na Ruptawie przy SP 17 za 10mln zł wraz z boiskiem szkolnym, modernizację pływalni przy ZS nr 6 za kilka milionów, remont przedszkola za 1,2 mln zł w Bziu czy przebudowa obiektów sportowych dla Akademii Wychowania Fizycznego w Jastrzębiu za 18 mln zł. Dlatego może wreszcie jest czas znaleźć w budżecie miejsce na szkołę dla dzieci z Zofiówki? Przypomnę, że projekt i teren pod budowę obiektu są już wykupione.

Jak często spotykacie się, jako zarząd?
Mamy dyżury w każdy wtorek, o godz. 17.30. Zawsze jest to okazja do spotkania się zarządu ze sobą oraz do spotkań z mieszkańcami. Często spotykamy się w dodatkowych terminach i omawiamy bieżące sprawy.

Kto należy do zarządu?
Tadeusz Machał, Artur Michałowski, Ryszard Cisak, Bogusława Marchewka, Jarosław Badowski i przewodniczący Grzegorz Matusiak (mój nr telefonu: 608 - 761 - 503).

poniedziałek, 14 kwi 2008, Paulina Krachało

KOMENTARZE

  • jasnet.pl | 14/04 godz. 00:00

    Komentarze do tego tekstu zostały wyłączone! Minął okres dodawania komentarzy.

zobacz wszystkie komentarze

ARTYKUŁY

27/08

Windy w GSM

0

więcej

BLOGI

22/02

W co gra MZK?

29

18/02

Radni hipokryci

7

więcej blogów

KALENDARZ

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Pliki cookie pozwalają na poznanie twoich preferencji na podstawie zachowań w serwisie. Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Poznaj szczegóły i możliwości zmiany ustawień w Polityce Cookies
Zamknij X